niedziela, 27 września 2015

Rozdział 1 - Opiekunka

Violetta
Właśnie przeglądam strony internetowe szukając pracy. Ale nic ciekawego nie ma potrzebuje pracy jako opiekunka do dziecka lub do osoby starszej. A potrzebuje strasznie tej pracy bo mam na wychowaniu młodszego brata. Nasi rodzice nie żyją zginęli w wypadku samochodowym nie dawno nadal nie mogę uwierzyć w to że ich już z nami nie ma. Tak jak John ( mój brat). Musze szybko coś znaleźć bo rodziców renta nie wystarczy.

Leon
Gdy otrzasnelem się z szoku ze jestem ojcem zaczął mnie brać strach i przerażenie co ja kurna na robiłem po co ja wo gule wziąłem tego bahora. Musze zadzwonić do mamy niech ona się nim zajmie. Wybrałem jej numer i po drugim sygnale odebrała.
- Halo mamo mam poważny problem
- Tak?
- Jesteś babcia i musisz przyjechać po wnuka bo jego mama mi go oddala a ja nie mam zamiaru się nim zajmować dlatego przyjęć do mnie i go wes.
- Synu ciesz się ze zostałam babcia ale to twoje dziecko i twoim obowiązekiem jest się nim zajmować.
- Ale mamo ja nic nie wiem o dzieciach.
- Masz internet masz to się naucz ja i tak Ci nie pomogę bo jak byś zapomniał jestem z ojcem w sanatorium.  Ale jak tylko wrócę to postaram się pomóc.
- Co mam robić?
- Kup łóżeczko jedzenie mu i jakieś ciuchy a potem wynajmi opiekunkę. 
- Okey Dzięki mamo.
- Proszę pa synku wierze w ciebie.
Zakończyłem rozmowę z mama i spojrzałem na małego no nic czekam mnie nowa rola jako taty, trudna ale poddolam musze zrobić to dla niego. Ruszyłem na górę po laptop i zacząłem szukać łóżeczka dla tego szkraba wybrałem i z mówiłem z dostawą na juz to samo zrobiłem z ubraniam rozmiar sprawdziłem na nim. Ale najgorszy problem miałem z jedzeniem dlatego wziąłem go w foteliku wsadził do samochodu i pojechaliśmy do super marketu tam na szczęście była miła pani która mi z radością pomogła wybrać mu mleko. Wróciliśmy do domu a jaś zaczął płakać nie wiedziałem co robić wziąłem go na ręce ale to nie pomogło otworzyłem laptopa i pojawiło mi się ze może chce jeść zrobiłem mu jeść i wsadziłem mu butelkę do buzi i naszczescie się zamknął wyczytałem także ze po jedzeniu musi mu się odbić dlatego wziąłem go na ręce i zacząłem delikatnie klejąca w plecki no ale Jaśowi się tak odbiło że poleciało na mnie. Uspałem go i położyłem juz do łóżeczka które na razie stoi w mojej sypialni. Zasiadło do laptopa i zacząłem czytać o dzieciach dowiedziałem się ze potrafią wstawać w nocy bo chcą jeść dlatego muszę być na to przygotowany i mam mówić do niego i załatwię mu jutro opiekunkę bo ja nie dam rady mam prace kolegów no i zespół pilkarski którym kibicuje.
Wstawiłem od razu ogłoszenie na necie.

Szukam opiekunki do miesiecznego dziecka  od 8-21 tu macie mój telefon 567342920 zainteresowanych proszę o kontakt.

Macie jedynkę mam nadzieje że wam się podoba
4 komentarze = next jutro

9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej rozdział całkiem ciekawy czekam na kolejny
    Pozdrawiam Marcela

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajny *-*
    Podoba mi się pomysł z dzieckiem
    Czekam na nexta
    Pozdtawiam :* ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyko.
    Czekam na next.
    Pozdrawiam Patty;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny rozdział! <3 Powiem szczerze, że nowe opowiadanko bardzo mi się podoba! :* Kiedy napiszesz kolejny? Chciałabym poczytać o dalszych losach bohaterów! :3 To na pewno będzie fantastyczne! :*

    Przy okazji zapraszam do siebie! Mam nadzieję, że wpadniesz! ^^
    http://destronado-am.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Example 3